Wejście na mnicha z przewodnikiem
Zimowe wejście na Świnicę Wejście na główny wierzchołek Świnicy w warunkach zimowych może być doskonałym pomysłem, ale Wspinaczka na Mnicha zimą Wbrew pozorom wejście na Mnicha zimową porą, wcale nie jest takie trudne! Wspinaczka lodowa z przewodnikiem Wspinaczka po lodospadach to ciekawa forma aktywności ograniczona czasowo do kilku zimowych miesięcy.
Tatrzańskie klasyki i Wielka Korona Tatr Interesującym pomysłem na poznanie piękna Tatr jest wyjście na 14 najwyższych i Przewodnik wysokogórski zawsze będzie szedł pierwszy a Wy dzięki temu w bezpieczny i komfortowy sposób poznacie czym jest wspinanie w Tatrach. Mnich m n.
Swoją smukłą sylwetką przykuwa uwagę każdego, kto choć raz miał okazję podziwiać panoramę z nad Morskiego Oka. Pomimo niezbyt imponującej wysokości w stosunku do swoich sąsiadów Mięguszowiecki Szczyt Wielki jest blisko pół kilometra wyższy!
Wycieczki w Tatry Wysokie z przewodnikiem
Wznosi się metrów ponad Morskie Oko, opadając w jego stronę metrową ścianą wschodnią. Szczyt długo uchodził za niedostępny, a pierwsze wejście Drogą przez Płytę dokonane przez Macieja Sieczkę i Jana Gwalberta Pawlikowskiego w lub roku jest uznawane za narodziny polskiego taternictwa. Dzisiaj w środowisku taternickim Mnich bije dalej wszelkie rekordy.
Poprowadzono na niego najtrudniejsze drogi wspinaczkowe w Tatrach Polskich, ale równie często zaglądają tam początkujący adepci taternictwa. Wszystko za sprawą relatywnie łatwego i krótkiego podejścia pod ścianę, rzadko spotykanej w Tatrach jakości granitu oraz niezliczonej ilości dróg wspinaczkowych w każdym stopniu trudności.
Czytaj również: Zdrapki w lotto rankingAlternatywa dla Lotto. Zarejestruj kod ze zdrapki na stronie, aby wziąć udział w losowaniu nagród głównych!
Jest to bardzo dobra opcja, bo wystarczy, że masz dostęp do sieci, możesz grać o każdej porze i bez ograniczeń nawet za darmo w symulator zdrapek. Trudno znaleźć łatwiejszą grę losową w kasynie niż zdrapki online. Zagraj na stronie puzz. Klasyczne przypominają dawne papierowe karty zdrapek z polami do zdrapania.
Na przykład nic nie stoi na przeszkodzie, by wybrać interesujący Cię tytuł, uruchomić w nim grę automatyczną na kolejnych spinów i następnie wrócić po tych spinach, by zobaczyć, jak wygląda stan Twojego konta. W kasynie Energy znajdziesz bardzo szeroki wybór gier hazardowych. Zgubić się więc nie sposób, choć ze względu na dużą liczbę dróg wspinaczkowych w okolicy, istnieje sporo wariantów tego podejścia i warto wiedzieć, gdzie dokładnie chcemy się kierować.
Początek podejścia pnie się po zboczu dość łagodnie, później jednak skręcamy w lewo, na stromy, skalisty próg, gdzie może zajść konieczność pomagania sobie rękami. Dziś jest on dodatkowo lekko oblodzony, co nieco zwiększa trudność tego krótkiego odcinka. Powyżej progu trafiamy na płaski, łatwiejszy teren, gdzie przechadzamy się między paroma niewielkimi jeziorkami, noszącymi wspólną nazwę Wyżnie Mnichowe Stawki.
Później zbliżamy się do kolejnego progu, przez który przechodzimy kilkoma zakosami. Tu również dostrzegamy oblodzenia, więc ten odcinek pokonujemy powoli i ze zwiększoną ostrożnością. Nad progiem znów trafiamy na łatwiejszą ścieżkę, którą omijamy wierzchołek Mnicha od zachodu i zaczynamy go okrążać. Teraz znajdujemy się na tak zwanych Mnichowych Plecach, czyli jednym z górnych pięter Doliny za Mnichem.
Mnich wejście
Wyżej jest tylko Zadnia Galeria Cubryńska, jednak tam nie będziemy już dzisiaj wchodzić. Po wyraźnej, kopczykowanej ścieżce docieramy niemal do uskoku nad Mnichowym Żlebem. Tam skręcamy w lewo i zaczynamy ostatnie podejście przed dotarciem do skał tworzących wierzchołek. W tym miejscu większość zespołów robi przerwę i zaczyna przygotowania do wspinaczkowej części wycieczki.
W lewej dolnej części powyższego zdjęcia widać dużą, płaską płytę nie jest to jednak ta płyta, od której wzięła się nazwa drogi. Po chwili przerwy — głównie na rozmowę z drugą ekipą — przechodzimy przez nią i schodzimy kilka metrów w dół.
Spotkanie z przewodnikiem nad Morskim Okiem - Podejście pod Mnicha - Przeszkolenie z obsługi sprzętu wspinaczkowego - Wejście na Mnicha Drogą przez Płytę (najłatwiejszą) - Zjazd ze szczytu na linie - Powrót do Morskiego Oka. Długość trasy: 7 km + m wspinaczki. Czas przejścia: 6h (nie zawiera przerw, z przerwami około 8h).
Tam idziemy jeszcze kawałek wyraźną ścieżką i docieramy do niewielkiego, skalnego progu. Tuż przy nim robimy kolejny postój, podczas którego przygotowujemy sprzęt wspinaczkowy.
Pora przewinąć linę, założyć uprzęże i obwiesić je niezbędnym szpejem. Z butami jeszcze poczekamy. Wciąż jest dość zimno, więc założymy je dopiero, gdy będzie to uzasadnione.
Spełniaj marzenia: wejdź na Mnicha - Willa Swoboda Garden SPA Zakopane
Ponad tym niewielkim progiem zawijamy w prawo, gdzie czeka nas wąski trawers, a za nim podejście po stromej, choć nieco spękanej płycie. W razie potrzeby, można skorzystać z zamontowanych w pobliżu punktów asekuracyjnych, jednak dziś wbrew moim obawom skała na Mnichu jest sucha, więc ten odcinek pokonujemy jeszcze bez zabezpieczeń.
Za płytą wspinamy się jeszcze parę metrów po kamieniach, a następnie odbijamy w prawo, na kolejny wąski trawers z jednym, nieco bardziej przepaścistym miejscem. Za nim docieramy na kawałek płaskiego terenu, gdzie kończą się trudności — nazwijmy to — turystyczne. Dalej będzie już typowe wspinanie. W tym miejscu wiążemy się liną i zmieniamy obuwie na wspinaczkowe.
Na tej drodze nie jest ono w sumie niezbędne, jednak osobom początkującym a my na pewno się do takich zaliczamy doda ono sporo pewności przy stawianiu kolejnych kroków w stromym i mocno eksponowanym terenie.
Wejście na Rysy z przewodnikiem Cena
Pierwszy wyciąg poprowadzę ja. Ciężko tam o dobre chwyty, więc trzeba jakoś zablokować nogę i rękę między kamieniami, a potem wyciągnąć się do góry. Sam męczę się tutaj dobrą minutę, głównie z obawy o to, czy postawiona na stromym kamieniu lewa stopa nie wyślizgnie się przy obciążeniu podczas wstawania. Ostatecznie, udaje mi się to przejść, co doprowadza mnie na dalszą, już mniej stroną część płyty.
Kawałek nad tym trudnym miejscem jest także wbity hak, na którym zakładamy pierwszy przelot. Później podchodzę jeszcze kilka metrów wyżej, docierając do kolejnej stromizny. Nim jednak zacznę się po niej wspinać, zauważam dwa ringi, pozwalające założyć stanowisku. Co robić?
Kończyć ten krótki wyciąg i wciągać tu Marka, czy iść jeszcze dalej, na drogę, która będzie coraz bardziej zakręcać w prawo? Mając na uwadze nasze niedawne przygody z zablokowaną liną, stawiamy na bezpieczniejszy wariant. Po opuszczeniu stanowiska zabieram się za przejście stromej płyty, w czym pomaga kilka idących pionowo rys.
W jednej z nich, dla zwiększenia bezpieczeństwa, montuję frienda, po czym podchodzę jeszcze kawałek, aż do trafiania na łatwiejszy teren. Tam skręcam w lewo i pokonuję wąski, mocno eksponowany trawers. Tu lepiej nie mieć lęku wysokości, choć pod względem technicznym, odcinek nie jest szczególnie wymagający.
Za trawersem zawijam w prawo, trafiając w miejsce, gdzie można bezpiecznie stanąć i rozejrzeć się za dalszą drogą. Jako, że jej dalsza część znów skręca w prawo i zaraz straciłbym Marka z oczu, ponownie zastanawiamy się nad skończeniem wyciągu w tym miejscu.
Do rozmowy włącza się jednak stojący na szczycie przewodnik, który mówi, że 3 metry nade mną znajduje się stanowisko. Postanawiam więc skorzystać z rady i podejść jeszcze kawałek. Tam kończę wyciąg, asekuruję podchodzącego kilkanaście metrów Marka i wkrótce jesteśmy już obaj na platformie.
Ostatni, w sumie tylko kilkumetrowy wyciąg prowadzi Marek. W końcu dawało się to jakoś rozwiązać tym niemniej nie było to dla nich przyjemne. Jeżeli masz świadomość problemu to sama znasz siebie najlepiej. Czy to przezwyciężysz? Nie sądzę. Na pewno przewodnik zanim się podejmie prowadzenia musi o tym problemie wiedzieć.
W razie czego nie przejmuj jest mnóstwo pięknych gór gdzie Twój problem nie będzie problemem. Sylwia ja mam lęk wysokości i weszłam na Mnicha z przewodnikiem. Wrażenia niezapomniane, uważam że było warto ale czułam dyskomfort i bałam się. Przewodnik był genialny i zrobił wszystko żebym czuła się bezpiecznie ale najgorsze dla mnie było stanięcie na szczycie w pozycji wyprostowanej dlatego cały czas przytrzymywał mnie.
Nie żałuję że weszłam ale wspinanie nie jest dla mnie? Chciałbyś dołączyć i korzystać ze zniżek? Kliknij tutaj i sprawdź korzyści oraz dołącz do Klubu Przy zapisie na wycieczkę należy w polu "Uwagi" podać numer Karty Członkowskiej. Po dokonaniu zapisu w ciągu czterech dni należy dokonać wpłaty.
Po tym czasie nieopłacone rezerwacje są usuwane. Cena zawiera: - Opiekę wykwalifikowanego przewodnika - Cały niezbędny sprzęt wspinaczkowy na czas wycieczki.